Duma mnie rozpiera, nie mieści się już we mnie i zaraz może wyjść uszami: sprzedałam pierwsze 4 kartki! ;-) Pierwsze dwie powędrowały do Gosi, a kolejne do Karoliny. Dobra, przyznaję, wcześniej zdarzało mi się już jakieś sprzedać, ale głównie rodzinie. To jest, Moi Drodzy, przełom! ;-)
A teraz dla odmiany całkiem poważnie zachęcam do oglądania!
A teraz dla odmiany całkiem poważnie zachęcam do oglądania!
Na specjalne życzenie Gosi- wesoło podskakujące reniferki :)
Wersja z łąbędziem najładniejsza:)
OdpowiedzUsuńMoże chciałabyś spróbować połączenia kartek świątecznych z modelami origami na okłądce?;> Chętnie coś sfolduję specjalnie dla Ciebie i sztuki jaką tworzysz:D Buziaki ;*
właściwie czemu nie, nie wiem tylko jak to technicznie rozwizwiązać, musiałbyś mi pokazać, co dokładnie masz do zaoferowania ;-)
OdpowiedzUsuń