środa, 24 listopada 2010

6.

Biedny Wiktor od początku stał się moją ulubioną ofiarą. Z uporem maniaka wręczam mu moje kolejne prace na wszystkie możliwe okazje. Agnieszka też nieźle "obrywa". Ich łączne zbiory są imponujące- w ich pokojach z każdego kąta wyglądają moje kartki, scrapy, zawieszki... Doceniam, że dzielnie wytrzymujecie! :)
Jakże zatem mogłabym zignorować naszą drugą rocznicę i nie obdarować ukochanego kolejnym prezentem? Tym razem ramka, przy której inspirowałam się piosenką Grechuty "W dzikie wino zaplątani" oraz (tradycyjnie) kartka...
Miłego oglądania!

 
Wiktora umiesciłam za "szybką", żeby mi przypadkiem gdzieś nie zwiał; sama natomiast radośnie przycupnęłam na ramce.

Z "męskimi" kartkami jakos trudniej sobie poradzić. Nie obdaruję przecież chłopaka czymś usianym różowymi motylkami... Żeby nie było tak całkiem słodko odpuściłam sobie także serduszka i poprzestałam na wyeksponowaniu daty (żeby nie ważył się kiedyś zapomnieć! ;) ).

Pozdrawiam!
Posted by Picasa

4 komentarze:

  1. cała przyjemność po mojej stronie ;> Możesz mnie "gnębić" swoimi pracami już zawsze,bo to uwielbiam;>
    Aga

    OdpowiedzUsuń
  2. świetnie poradziłaś sobie z męską kartką :)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. o jaaa, mega. też się nie obrażę jak mnie czymś obdazysz ; p ;p Natt.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ach ujrzałam datę urodzin mego brata :D Baśku, cudowne. Nie żartuję i naprawdę zacznę zamawiać Twoje prace!
    Agata ;)

    OdpowiedzUsuń